Wiktoria Tabak

zbiorowe gry z zaprzeczeniem

 

 

 

Nowy Teatr w Warszawie

OSTATNI

reżyseria: Romuald Krężel, dramaturgia: Agnieszka Jakimiak,

wizualizacja, scenografia: Monica Duncan, muzyka: Bartek Borowiec,

kostiumy: Maria Duda, premiera: 15 lutego 2019


Kto oczekiwał po finałowym spektaklu kuratorowanego przez Tomasza Platę cyklu Teatr 2118 gorzkiej wizji technologicznego piekiełka rodem z serialu Black Mirror bądź przeciwnie, pełnej nadziei koncepcji lepszego miejsca do życia, ten może się nieco rozczarować. Twórczynie i twórcy Ostatniego nie idą żadną z tych ścieżek, bo, jak przyznają, świat, w konsekwencji także teatr, za sto lat może przestać istnieć i dlatego snucie wyobrażeń o tak odległej przyszłości wydaje się pozbawione sensu1. Ich spektakl jest wariacją na kilka tematów. Żyjemy w epoce antropocenu, a klęska ekologiczna, która dzieje się na naszych oczach, nie jest żadnym „zielonym spiskiem”, mającym na celu poddanie ograniczeniom i kontroli niewinnego kapitalistycznego społeczeństwa rządzonego przez białych mężczyzn, ale naukowym faktem. Obumierające rafy koralowe, wielka pacyficzna plama śmieci, nieustająco wzrastający poziom zakwaszenia wód w oceanach czy topnienie pokrywy lodowców to pokłosie kilkusetletniego myślenia o człowieku jako najwyższej formie życia, mającej prawo do podporządkowywania sobie pozostałych ekosystemów.
Inspiracją przy pracy nad tym projektem była praktyka choreograficzna Alice Chauchat, książka Donny Haraway Staying with the Trouble: Making Kin in the Chthulucene i postulaty Naomi Klein. Romuald Krężel razem z dramaturżką Agnieszką Jakimiak zaprojektowali kolaż sekwencji ruchowo­‍-słownych, bliski formule work in progress. W wyniku wyboru takiej strategii dramaturgicznej symboliczna odpowiedzialność za dookreślenie sensów działań scenicznych została przeniesiona na widzki i widzów.
O postępującej z każdą chwilą katastrofie opowiada Krężel, wychodząc w pierwszych minutach przedstawienia na środek sceny. Z tego prologu, obnażającego jawność sytuacji teatralnej, dowiadujemy się o emisji dwutlenku węgla oraz o elementach ludzkich (realizatorzy: dźwięku, oświetlenia, wideo; aktorzy: Bartosz Bielenia, Jan Sobolewski, Ewelina Pankowska; około osiemdziesięciu pięciu widzów) i scenograficznych (m.in. szklarnia, reklamówka z węglem, trzy rolki maty baletowej, dwadzieścia trzy doniczki, sto kostek lodu) zgromadzonych w sali prób Nowego Teatru. Reżyser zaznacza też, że nie będziemy się przenosić w przyszłość za pomocą teatralnych sztuczek, tylko skupiać na byciu „tu i teraz”. Następnie na ścianach wyświetlone zostaje pytanie testowe („ile miesięcy ma rok?”) skierowane do publiczności, po czym ze szklarni wychodzi Pankowska i kładzie niewielką lodową rzeźbę niedźwiedzia na krze pod lampką, obok umieszczonego przy jednej ze ścian projektora, tak aby obraz topniejącego zwierzęcia był widoczny przez cały czas na dwóch równoległych ścianach. Ten gest stawia nas w roli gapiów ignorujących proces destrukcji i oddających się teatralnej rozrywce. To bez wątpienia intrygujący zabieg, ale nie wiem, w jakim stopniu komunikatywny. Prostota środków wyrazu może tu zarówno podbijać napięcie między powagą tematu a trywialnością gestu, jak blokować potencjał dyskursywny.
Kolejne sekwencje przedstawienia wyznaczają wyświetlane na ścianach zapytania („czy wszystko dobrze się skończy?”; „czy Porozumienie Paryskie coś zmieni?”; „czy przeżyjemy bez węgla?” itd.), na które występujący udzielają niejednoznacznych odpowiedzi za pomocą abstrakcyjnych choreografii. Twórczynie i twórcy Ostatniego nie uważają się za specjalistów z zakresu ekologii, którzy w ciągu kilkudziesięciu minut przedstawią nam gotowe rozwiązania problemów, a raczej chcą wspólnie z odbiorcami i odbiorczyniami czegoś się dowiedzieć. Podejmują próbę stworzenia z publicznością mikrowspólnoty opartej na wzajemnym szacunku, a także tematyzującej obecność każdej ze stron. Tak poprowadzona dramaturgia została wyprowadzona z myślenia Alice Chauchat o polityczności ciała i miejsca. Francuska choreografka w swoich pracach kładzie nacisk na tworzenie kolektywnej, komfortowej strefy dla wszystkich, na zamianę spektaklu w wydarzenie towarzyskie oraz na obnażanie typów władzy, uwarunkowanych danym obszarem i jego kompozycją przestrzenną (zob. Chauchat, 2007). Pankowska, Bielenia i Sobolewski wykonują konceptualne konfiguracje ruchowe. Można odnieść wrażenie, że dostali zaledwie zarys instrukcji działań, którym mogą się kierować i jednocześnie po swojemu go modyfikować – a nie precyzyjnie opracowany układ taneczny.
Ciekawy potencjał tkwi w jednej z ostatnich scen – rozmowie telefonicznej Sobolewskiego z Bielenią, odgrywających role przedstawiciela kopalni i klienta składającego ofertę zakupu. Akcja rozgrywa się za zamkniętymi drzwiami szklarni, aktorów nie widzimy, a jedynie słyszymy. Z dialogu można wywnioskować, że dla obu stron perspektywa zaprzestania wydobycia węgla jest o wiele trudniejsza do wyobrażenia niż wizja podwyższenia temperatury do końca 2100 roku o prawie cztery stopnie Celsjusza. Węgiel staje się w tej dyskusji symbolem narodowej dumy i tożsamości oraz życiowej konieczności; znamy to z narracji upowszechnianej przez niektórych polityków, w której granice absurdu przekroczono podczas katowickiego Szczytu Klimatycznego COP24, gdzie w polskim pawilonie zaaranżowano wystawę produktów węglowych (w tym np. mydła). Fragment ten obnaża bardziej złożony problem. Z jednej strony, wąska grupa interesariuszy, którym obecna polityka władz przyniosła zyski, nie chce tworzyć egalitarnego porządku, a z drugiej – brak alternatywnej rekonfiguracji systemu wzbudza strach o przyszłość także w mniej uprzywilejowanych środowiskach.
Przedstawienie wieńczy odśpiewanie przez Bielenię Ostatniego Edyty Bartosiewicz. Piosenka ta, romantyczno­‍-kiczowata, zaaranżowana tu nad wyraz patetycznie, nabiera nowych znaczeń, odczytywana w perspektywie węglowej: „Gdy ciebie zabraknie i ziemia rozstąpi się, w nicości trwam, gdy kiedyś odejdziesz, nas już nie będzie i siebie nie znajdziesz też…” (Bartosiewicz, 1995). Śmiech premierowej publiczności w tym momencie oraz przy okazji kilku wcześniejszych scenek mógł świadczyć o środowiskowej, nieco hermetycznej specyfice pierwszych pokazów spektaklu, mógł być reakcją na karykaturalną mimikę i komiczną gestykę aktora. Ale również mógł świadczyć o uruchomieniu mechanizmu obronnego – zaprzeczenia. Trudno bowiem sobie wyobrazić, że gdyby za kilkadziesiąt lat zabrakło węgla, a do tego czasu nie pojawiłyby się żadne sensowne propozycje jego substytucji, w efekcie czego zostalibyśmy pozbawieni prądu, mielibyśmy ochotę na żarty sytuacyjne. Czy gdyby mieszkanki i mieszkańcy północnych województw wskutek podniesienia się poziomu wód musieli się ewakuować, komuś byłoby do śmiechu, jak widzom i widzkom po usłyszeniu zdania: „Tak wygląda zatopienie Teatru Wybrzeże”? Instytucja teatru zapewniła publiczności złudne poczucie bezpieczeństwa dzięki narracyjnym ramom umożliwiającym odsunięcie od siebie katastroficznych zapowiedzi.
Romuald Krężel oświadczył w jednym z przedpremierowych wywiadów, że zdążył już zadebiutować aktorsko i reżysersko dwanaście razy (zob. Nowy Teatr..., 2019). Nie wiem jak poprzednie, ale jego Ostatni debiut mocno akcentuje formę dzieła. Twórczynie i twórcy nie próbują w nim wyjaśniać świata za pomocą naukowych teorii, ale przez fantazyjną strukturę przedstawienia zwracają uwagę, w możliwie najmniej paternalistyczny sposób, na kwestie ekologiczne, choć wydają się świadomi własnej bezsilności. Bo, jak możemy przeczytać na plakacie spektaklu: „Po co robić spektakle o końcu świata, jak można w tym czasie pójść oglądać żaby nad rzeką?”.

 

1 Zob. http://www.nowyteatr.org/pl/event/2118_Krezel [dostęp: 17 II 2019].

Bibliografia:
Bartosiewcz, Edyta, Ostatni, 1995, https://www.youtube.com/watch?v=mK3rv4aeEoA [dostęp: 20 II 2019].
Chauchat, Alice, Artist’s Statement, 2007, http://www.alicechauchat.net/text­‍-artiststatement­‍-alicechauchat.html [dostęp: 4 III 2019].
Nowy Teatr o zmianie klimatycznej. Jaki będzie teatr za 100 lat, rozmowa Romualda Krężela z Witoldem Mrozkiem, „Co jest grane 24”, 15 II 2019, http://cojestgrane24.wyborcza.pl/cjg24/1,13,24457765,0,Nowy­‍-Teatr­‍-o­‍-zmianie­‍-klimatycznej­‍-­‍-Jaki­‍-bedzie­‍-tea.html [dostęp: 24 II 2019].